Tak samo jak Priyanka, Bips na początku mnie nie przekonywała.
Wydawała się być taka sztuczna i plastikowa.
Jednak po obejrzeniu nowszych filmów z jej udziałem uznałam, że jej gra się poprawiła.
Polubiłam ja bardziej po obejrzeniu filmu "Race", a teraz mam zamiar obejrzeć "Aa Dekhen Zara".

Hmmm... Bips... pierwsze wrażenie? Pusta lala, ale po kilku filmach przekonałam się do niej i już ją lubię. :)

Jak dla mnie to ona jest taką desi barbie :) taka indyjska Doda :D

Nienajlepsza. :P

Irytuje mnie momentami.
Gra całkiem przeciętnie, nie mówię, że źle, bo nie jest aż tak kompletnie sztuczna, ale jedna z drewienkiem mi się kojarzy czasami. :p
Urody przeciętnej. Nie wiem, czym niektóry się zachwycaj mówiąc, jaka to ona nie jest seksowna czy śliczna. Kompletnie też nie rozumiem tego, że to właśnie ją któregoś roku okrzyknięto najseksowniejszą Azjatką. ;P O wiele lepiej wygląda Priyanka (która z reszt a miała już te tytuł), Aish, Rani, Kareena czy nawet Katrina, która to ten tytuł ma teraz.. xD

Podsumowując, najczęściej jest mi obojętna, ale czasem mnie po prostu drażni.

Tak sobie na razie bipashę cenię po jednym filmie. Jest średniej urody.